Trzy miasteczka Oksytanii w jeden dzień - Gaillac, Castelnau-de-Montmiral i Cordes-sur-ciel

Cordes-sur-ciel


Kiedy ktoś mówi, że jedzie zwiedzić Francję, od razu myślimy o Paryżu czy Morzu Śródziemnym. A tymczasem Francja może się tez pochwalić licznymi uroczymi i wręcz bajkowymi miasteczkami. 
Każdy region będzie reprezentował inny styl. Pod Paryżem są liczne miasteczka wybudowane wokół pałaców królewskich. Na Prowansji będą to osłonecznione, maciupeńkie mieściny ukryte w gąszczu tamtejszej flory. Natomiast w Oksytanii, na południu jest mnóstwo małych kamiennych miasteczek obronnych, najczęściej znajdujących się na wzgórzach (jednym z bardziej znanych jest Carcasonne). Można zwiedzić kilka z nich w jeden dzień, ponieważ są położone niedaleko siebie, a wyprawa wiąże się głównie z przyjemnym spacerem i ewentualną wizyta w restauracji (niewiele jest tam muzeów). Oto 3 z nich, które można zwiedzić w jeden dzień.

GAILLAC (czyt gajak)

Gaillac - pałac Foucaud


Miasto z 15 tysiącami mieszkańców w departamencie Tarn. Gaillac to miasto chyba najbardziej znane z produkcji wina (apelacja Gaillac), ale swój rozwój zawdzięcza również przemysłowi związanemu z urzetem bawierskim, roślinie używanej do barwienia tkanin na niebiesko wypartej potem przez indygo. to dzięki tej roślinie południe Francji rozkwitło w XV wieku. Opactwo Saint-Michel z Gaillac eksportowało urzet za granicę. 
W Gaillac można pospacerować po ogrodach wokół pałacu Foucaud, w którym dzisiaj jest muzeum Sztuk Pięknych. Natepnie warto udać się na rynek, na którym w niedziele rano odbywa się targowisko. Można tez odwiedzić dawne opactwo Saint-Michel w którym dzisiaj znajduje się Muzeum wina i winorośli. Będąc w Gaillac warto wstąpić do któregoś winiarza na degustacje i winne zakupy :)

Opactwo Saint-Michel







CASTELNAU-DE-MONTMIRAL (czyt kastelno dy mąmiral)



Kolejne miasteczko, ale zupełnie inne od Gaillac. Jest o wiele mniejsze i znajduje się na wysokim wzgórzu. Ma tylko 1000 mieszkańców i leży również w departamencie Tarn. Jest natomiast niesamowicie urocze, całe z kamienia, a niektóre domy pochodzą z XVII wieku! Co roku pod koniec lipca, przez 3 dni odbywa się tutaj festiwal muzyczny. tutaj tez polecam spokojny spacer, z obrzeży miasta rozpościera się piękny widok. Należy zajrzeć do ryneczku, który otoczony jest efektownymi arkadami, z kamienną studnia pośrodku. 







CORDES-SUR-CIEL (czyt kord siur sjel)


To jedno z moich ulubionych miasteczek. Sam widok jak do niego dojeżdżacie jest niesamowity. Miasteczko wygląda jak wykute w wysokiej skale. Jest wręcz bajkowe, ale uwaga, by w pełni podziwiać jego uroki trzeba się na nie wspiąć wyłożoną kamieniami dróżką, więc zostawcie szpilki w domu, ponieważ bardziej przydadzą się tutaj wygodne adidasy. Cordes-sur-ciel ma 828 mieszkańców i jest położone również w departamencie Tarn. Miasteczko jest pełne uroczych sklepików z biżuterią, lokalnymi produktami, winem, sztuką i książkami. Jest tutaj też muzeum Czekolady czy dość dziwna i mroczna kamienica przekształcona w ekspozycję i dom medytacyjny stworzony przez Jean-Jacques'a Enjalbert'a na cześć hinduskiej świętej: Ma Amanda Moyi. 









PRAKTYCZNE INFORMACJE:

Te trzy miasteczka zwiedziliśmy w jeden dzień spokojnie w każdym spacerując. Z Tuluzy wyjechaliśmy o 10h30 a wróciliśmy o 18h00 (by zdążyć przed godziną policyjną). Nasz obiad to była bagietka i ciasto z piekarni w Gaillac, więc jeśli zjemy obiad w restauracji trzeba doliczyć z 2 godziny. 
Zaczęliśmy od Gaillac (59 km od Tuluzy), następnie Castelnau-de-Montmiral (12 km od Gaillac), a skończyliśmy w Cordes-sur-ciel (23 km od Castelnau i 92 km od Tuluzy). W niedziele miejsca parkingowe są bezpłatne. 




 

Komentarze

Popularne posty