Vichy. Jeden dzień w mieście z najbardziej znaną wodą termalną na świecie.
Vichy kojarzy się nam przede wszystkim z kosmetykami marki o tej samej nazwie tworzonych na bazie wody termalnej. Nie jest to zupełnie błędne skojarzenie, ponieważ woda termalna tych kosmetyków faktycznie pochodzi z miasta Vichy, które jest też uzdrowiskiem. Natomiast samo miasto Vichy jest warte zwiedzenia i na pewno zachwyci niejednego turystę. To wielka skarbnica architektury z lat 30tych (których jestem fanką). Zapraszam więc na jeden dzień w Vichy.
HISTORIA VICHY
Vichy leży w Rejonie Owernia Rodan Alpy. Jest to Region leżący na wschodzie Francji w którego skład wchodzi Masyw Centralny i którego stolicą jest Lyon. Vichy jest miastem zamieszkałym przez około 65 tys. mieszkańców.
W sierpniu 1944 roku odznaczyło się w historii Francji niechlubną rolą stolicy Państwa Francuskiego (État français) z Philippe'm Pétain na czele. Ten twór będący wyrazem kolaboracji z III Rzeszą, był potem nazywany reżimem Vichy. Historia ciekawa, ale nie wspominałabym tego w rozmowie z Francuzami czy z Vichyssois (mieszkańcami Vichy), ponieważ nie lubią tego działu historii Francji i wolą o nim zapomnieć.
Na zwiedzenie historycznej części Vichy wystarczy nawet pół dnia, maksyalnie jeden dzień. Centrum jest małe, pełne uroczych kawiarnii, a wszystko jest blisko siebie.
KTO JEST WŁAŚCICIELEM WÓD TERMALNYCH I KOSMETYKÓW VICHY?
W 1853 roku, Napolen III powierza zarządzanie źródłami wód termanych przedsiębiorstwu Lebobe, Callou et Cie. W 1862 roku firma ta przekształca się w Przedsiębiorstwo dzierżawy wód termalnych Vichy (Compagnie fermière de l'Établissement thermal de Vichy (CFV)). Należy z tego rozumieć, że firma ta jest dzierżawcą wód termalnych, które nadal należą do państwa. W zamian za tę dzierżawę firma uiszcza państwu opłaty i jest zobowiązana dbać o jego dobra na terenie Vichy. Od 1962 roku do 1992 CFV była własnością koncernu Perrier (znany producent gazowanej wody mineralnej). Natomiast od 1992 roku należy do Groupe Castel, jendnego z trzech największych na świecie producentów win francuskich. W 2009 roku przedsiębiorstwo zmienia nazwę na bardziej nowoczesną i od tej pory znane jest jako Companie de Vichy. Firma zostaje ostatecznie nabyta przez France Thermes w 2019 roku. Zgodnie z ostatnia podpisaną z państwem konwencją Companie de Vichy może dzierżawić wody termalne Vichy do 2030 roku, ale z pewnością tak jak dzieje się od lat, umowa zostanie ponownie przedłużona.
Companie de Vichy jest partnerem L'Oréal, który z kolei jest oficjalnym producentem kosmetyków Vichy Laboratoires. Sama marka Vichy została stworzona w 1931 roku przez Georga Guérin. Od 1955 roku należy do koncernu L'Oréal.
Companie de Vichy jest też właścicielem słynnych pastylek Vichy (pastille de Vichy), które wspomagają trawienie i które również są fabykowane na bazie wód termalnych.
Hala Żródeł |
CO ZWIEDZIĆ W VICHY
Ale koniec z opisami historii i tak zwanymi ciekawostkami, oto co należy wiedzieć i zwiedzić.
- Vichy leży niedaleko Clerment-Ferrand i troszkę dalej od Lyonu. Warto zatem zaplanować wizytę w Vichy kiedy jesteśmy niedaleko.
- Vichy jest uzdrowiskiem, sporo jest tutaj hoteli choć niekoniecznie tych najtańszych. Miasto przepełnione jest kawiarniami, sklepami, restauracjami i barami oraz terenem do spacerów.
- Piękny spacer można sobie zrobić po Parku Źródeł (Parc des Sources). Park otoczony jest efektowną zadaszoną ścieżką w stylu industrialnym (lata 30!) z cudownymi metalowymi zdobieniami. Prowadzi ona z jednej strony do Pałacu Kongresowego i Opery (również lata 30), a z drugiej do Hali Źródeł, również w stylu industrialnym. W Hali Źródeł możecie napić się i/lub nabrać do butelki wody termalnej Vichy za darmo. Jest to ta sama woda, którą możecie nabyć w sklepach (butelki sygnowane "Vichy"). Hala jest zaraz obok domu uzrowiskowego albo inaczej : Hôtel Mercure Vichy Thermalia z piekną mozaikową kopułą. Ma bardzo ciekawą architekturę.
- W Vichy jest kilka pasaży (zadaszonych przejść w formie małej galerii), warto więc pokusić się o ich znalezienie. Jednym z nich jest Passage Giboin.
- Polecam również zajrzeć do kościoła Saint-Louis de Vichy.
- Na przerwę można zajść do kawiarni w stylu Muchy - Au Fidèle Berger (24 Rue du Président Wilson, 03200 Vichy), gdzie można napić się pysznej kawy i zjeść smaczne ciastko, a wystruj jest wprost przepiękny. Obsługa jest naprawdę uprzejma i podziwiam ich, że znosili moje alergiczne obostrzenia .
- Warto też dojść do merostwa i dworca, które są urocze i zbudowane w innym stylu niż wiekszość miasta. Poczta nastomiast, mimo że trącona rydwanem czasu, to nadal doskonały przykład art deco.
Udałam się do Vichy w lutym więc moje zdjęcia nie pokażą bujnej zieleni, a czasem będą wręcz szare. Jednak mimo chłodu i szarości Vichy naprawdę mnie zachwyciło, więc jeśli pojedziecie tam porą wiosenną czy letnią, powinno być jeszcze piękniej. W parku na pewno zakwitną kwiaty, drzewa się zazielenią a spacer będzie mogł trwać w nieskończoność. Ach, na sama myśl o tym już mam ochotę wsiadać w pociąg i pędzić do Vichy! Co prawda nigdzie nie popędzę, ponieważ kwarantanna nadal króluje w Europie, ale nikt nie broni nam planować przyszłych podróży.
Hala Żdródeł |
Dworzec |
Kośćiół Saint-Louis de Vichy |
Passage Giboin |
Kawiarnia Au Fidèle Berger |
Poczta w stylu art deco |
Park Żdródeł |
Hôtel Mercure Vichy Thermalia |
Park Żdródeł |
Komentarze
Prześlij komentarz